Dziś zwykły niezwykły dzień :)
Imieniny Martyny. Dlatego wyszukałam całkiem imieninowy przysmak, którym poczęstuję wszystkich! Nawet wirtualnie.
Zapisałam sobie ten przepis już dawno temu gdzieś tam w przepiśniku, z którego wylatują mi kartki. Znalazłam go pewnie w czeluściach internetu, i nie jeden podobny też Wy znajdziecie. Ale ten jest sprawdzony, smaczny i mega szybki! Korzystajcie - chociażby przy okazji imienin :)
Zapisałam sobie ten przepis już dawno temu gdzieś tam w przepiśniku, z którego wylatują mi kartki. Znalazłam go pewnie w czeluściach internetu, i nie jeden podobny też Wy znajdziecie. Ale ten jest sprawdzony, smaczny i mega szybki! Korzystajcie - chociażby przy okazji imienin :)
1 szklanka wody
1 szklanka mleka
1 szklanka kaszy manny
Kilka kostek białej czekolady (startej) lub 4 łyżki cukru.
1 szklanka wiórków kokosowych
Ewentualnie migdał do środka.
___
Wodę, mleko, mannę i białą czekoladę gotujemy razem na wolnym ogniu ciągle mieszając do momentu zgęstnienia.
Do gorącej masy dodajemy pół szklanki wiórek kokosowych. Mieszkamy odstawiamy do przestygnięcia. Formujemy kuleczki i obtaczamy w pozostałych wiórkach kokosowych 😉 do środka można włożyć migdał. Chłodzimy w lodówce przez kilka godzin! Smacznego 😘
Brak komentarzy
Prześlij komentarz