Jeszcze chwilę temu tak spragniona byłam zimy, tego śniegu, tego mrozu... CHWILĘ TEMU! Ale już nie teraz. Teraz jest kwiecień, pragniemy słońca, pączków na drzewach, kiełków zielonej trawy, kwitnących hiacyntów i tulipanów. Już mi do głowy przychodzą wiosenne nowalijki - tak spragnieni jesteśmy świeżości, naturalności i kolorowych potraw na talerzach. Dni są coraz dłuższe, więcej w nas energii, w naszych dzieciach również! I co z nią zrobić? Chyba czas zrzucić z siebie grube swetry, skończyć z zimowym spowolnieniem. Wyjść z domu naprzeciw wiośnie, skoro ona do nas jeszcze nie przyszła. Spacer jest w końcu dobry prawie na wszystko. Spacer dotlenia organizm, hartuje, sprawia, że po nim przychodzi wilczy apetyt i głęboki sen. Obowiązuje tu tylko jedna zasada - im więcej, tym lepiej!
Kilka dni temu usłyszałam:
- Mamuś, posukajmy tej wiosny! - prosił Oli.
Faktycznie, może się gdzieś ukryła? Może w tym parku, co jest całkiem blisko znajdziemy chociaż najmniejszą jej oznakę. Może pod leżącym jeszcze śniegiem kiełkować zaczyna już trawa? Zarzucił kurtkę moro, by jeszcze bardziej w tego odkrywcę się wcielić, zapakował w jej obszerne kieszenie swoje gadżety odkrywcy i to samo polecił Leośkowi. Pojechaliśmy. Przechodziliśmy całe trzy godziny, szukaliśmy skrzętnie, i naprawdę zmarzliśmy, ale niestety - nic specjalnego nie odkryliśmy!
Nadeszła kolejna niedziela. Słońce w końcu zajrzało do naszych okien. Zapakowaliśmy więc ponownie całą rodzinę do auta i jeszcze raz na poszukiwania wiosny poruszyliśmy. Wdychaliśmy świeże powietrze, słuchaliśmy ptaków i... chyba coś w końcu ODKRYLIŚMY!
Kilka dni temu usłyszałam:
- Mamuś, posukajmy tej wiosny! - prosił Oli.
Faktycznie, może się gdzieś ukryła? Może w tym parku, co jest całkiem blisko znajdziemy chociaż najmniejszą jej oznakę. Może pod leżącym jeszcze śniegiem kiełkować zaczyna już trawa? Zarzucił kurtkę moro, by jeszcze bardziej w tego odkrywcę się wcielić, zapakował w jej obszerne kieszenie swoje gadżety odkrywcy i to samo polecił Leośkowi. Pojechaliśmy. Przechodziliśmy całe trzy godziny, szukaliśmy skrzętnie, i naprawdę zmarzliśmy, ale niestety - nic specjalnego nie odkryliśmy!
Nadeszła kolejna niedziela. Słońce w końcu zajrzało do naszych okien. Zapakowaliśmy więc ponownie całą rodzinę do auta i jeszcze raz na poszukiwania wiosny poruszyliśmy. Wdychaliśmy świeże powietrze, słuchaliśmy ptaków i... chyba coś w końcu ODKRYLIŚMY!
Są takie zabawki, takie gadżety, które małym chłopcom (a na pewno nie tylko) potrzebne są do zabaw najbardziej. To wszystkie te rzeczy, dzięki którym mogą odkrywać nowe i poznawać świat.
Lornetka, która pomoże dostrzec, czy na najwyższym drzewie na pewno już pojawiają się liście, czy wiewiórka wspina się po pniu, albo ptaki tworzące klucze na niebie przylatują już z ciepłych krajów.
Latarka, która rozjaśni tam, gdzie nic nie widać, która w ciemności pozwoli odnaleźć wszystko, która sprawi, że bać tej ciemności można się mniej.
Torba zbieracza, w której zmieszczą się wszystkie znaleziska — małe cuda tego świata kryją się na każdym rogu! Dla poszukiwaczy przygód, harcerzy, badaczy i archeologów, którzy mogą zabierać ze sobą tę torbę na każdą wyprawę.
Zestaw do wykopalisk, który pomoże zgłębiać tajemnice ukryte w ziemi. Torba zarzucona na ramie, skrywająca w sobie i łopatkę, i młotek, i malutką lupę a nawet pędzelek może się przydać do odkrycia jakiegoś pięknego kamyka - tak wyjątkowego, że zabrać go trzeba do domu.
Lupa, która przecież jest obowiązkowa! Ona wszystko to, co małe zamienia w całkiem spore. Lupa zawsze pomoże dziecku przyjrzeć się z bliska cudownościom natury.
Siatki, które pomogą nam schwytać (tylko na chwilę) małe owady czy rybki.
Zestaw pojemników, w których dzięki szkłom powiększającym i otworom na powietrze mogą w ciszy obserwować żywe stworzenia, by potem wypuścić je na wolność.
Obowiązkowym elementem jest także patyk w ręce! Jakikolwiek, najlepiej ten znaleziony pod nogami.. to dla małych odkrywców rzecz niezwykle istotna, tak jak dobry humor, zwłaszcza rodziców!
W ofercie JAKO-O znajdziecie wszystkie zabawki dla odkrywców pod tym linkiem >>klik<< . Do 15 kwietnia z kodem N22418 skorzystacie dodatkowo z darmowej dostawy, także przejrzyjcie sobie całą ofertę sklepu. Przyglądam się od pewnego czasu temu asortymentowi i muszę stwierdzić jedno - hasło: 'kto kupuje tanio, ten kupuje dwa razy' naprawdę nabiera tutaj znaczenia. JAKO-O skupia się na tym, by nie generować śmieci, dlatego oferuje wysokiej jakości produkty z wyselekcjonowanych i bezpiecznych materiałów, co zresztą potwierdzają najbardziej surowe certyfikaty. Dziś w zasadzie pokazałam Wam kilka gadżetów, nie zabawek - gadżetów, które zmotywować mogą Wasze dzieci do zabaw poza domem i wcielania się w małych odkrywców... Przed nimi wielki świat! I wiosna!
Lornetka, która pomoże dostrzec, czy na najwyższym drzewie na pewno już pojawiają się liście, czy wiewiórka wspina się po pniu, albo ptaki tworzące klucze na niebie przylatują już z ciepłych krajów.
Latarka, która rozjaśni tam, gdzie nic nie widać, która w ciemności pozwoli odnaleźć wszystko, która sprawi, że bać tej ciemności można się mniej.
Torba zbieracza, w której zmieszczą się wszystkie znaleziska — małe cuda tego świata kryją się na każdym rogu! Dla poszukiwaczy przygód, harcerzy, badaczy i archeologów, którzy mogą zabierać ze sobą tę torbę na każdą wyprawę.
Zestaw do wykopalisk, który pomoże zgłębiać tajemnice ukryte w ziemi. Torba zarzucona na ramie, skrywająca w sobie i łopatkę, i młotek, i malutką lupę a nawet pędzelek może się przydać do odkrycia jakiegoś pięknego kamyka - tak wyjątkowego, że zabrać go trzeba do domu.
Lupa, która przecież jest obowiązkowa! Ona wszystko to, co małe zamienia w całkiem spore. Lupa zawsze pomoże dziecku przyjrzeć się z bliska cudownościom natury.
Siatki, które pomogą nam schwytać (tylko na chwilę) małe owady czy rybki.
Zestaw pojemników, w których dzięki szkłom powiększającym i otworom na powietrze mogą w ciszy obserwować żywe stworzenia, by potem wypuścić je na wolność.
Obowiązkowym elementem jest także patyk w ręce! Jakikolwiek, najlepiej ten znaleziony pod nogami.. to dla małych odkrywców rzecz niezwykle istotna, tak jak dobry humor, zwłaszcza rodziców!
W ofercie JAKO-O znajdziecie wszystkie zabawki dla odkrywców pod tym linkiem >>klik<< . Do 15 kwietnia z kodem N22418 skorzystacie dodatkowo z darmowej dostawy, także przejrzyjcie sobie całą ofertę sklepu. Przyglądam się od pewnego czasu temu asortymentowi i muszę stwierdzić jedno - hasło: 'kto kupuje tanio, ten kupuje dwa razy' naprawdę nabiera tutaj znaczenia. JAKO-O skupia się na tym, by nie generować śmieci, dlatego oferuje wysokiej jakości produkty z wyselekcjonowanych i bezpiecznych materiałów, co zresztą potwierdzają najbardziej surowe certyfikaty. Dziś w zasadzie pokazałam Wam kilka gadżetów, nie zabawek - gadżetów, które zmotywować mogą Wasze dzieci do zabaw poza domem i wcielania się w małych odkrywców... Przed nimi wielki świat! I wiosna!
Brak komentarzy
Prześlij komentarz