Żywa choinka. Jej zapach. Jej wygląd. Fakt, że trzeba się pofatygować na plantację, by móc wśród tysięcy innych wybrać TĘ jedyną! Zakładanie światełek, ozdabianie łańcuchami, przyodzianie najróżniejszych bombek. Tak zaczyna się prawdziwa magia świąt ...
Odkąd zdaliśmy sobie sprawę z tego, że nasze dziecko na widok miejskiej ogromnej choinki popada w zachwyt nie mniejszy, niż na widok choinki w TV - musieliśmy po naszą zabrać go ze sobą. Pierwszy raz - bo w ubiegłym roku deszcze pokrzyżowały nam te plany. Ubierając się kolejny raz powtarzaliśmy, jak ważne czeka nas zadanie. "Mama, zakładaj buty i chodź! Czekamy z tatą" mówi stojący już w progu domu Oli, a tekst ten zapewne podłapał od taty. Zapakowaliśmy się całą trójką do auta w sobotnie południe. Ekscytacja nie malała: Olu jedzie wybierać choinkę. Dotarliśmy na tę samą co roku plantację. Przemierzyliśmy kilkaset kroków poprzez zimujące sady śliw i moreli, przez biel otulonych bielą nie śniegu, lecz mrozu. Dotarliśmy do celu - z czerwonymi noskami i uśmiechem na twarzy.
Oli był podekscytowany!
CHOINKI....
Piękne takie, przytulone do siebie.
Wszystkie wyjątkowe, wszystkie takie same a jednak każda inna.
Wybrana najpiękniejsza.
Przywieziona do domu.
Ubrana.
Pachnąca.
Dająca uśmiech...
Pachnąca.
Dająca uśmiech...
A za rok będziemy będziemy przeżywać ten czas już w większym gronie! I to jest piękne...
ŚWIĘTA TO TEŻ CZAS SPRAWIANIA SOBIE PRZYJEMNOŚCI I PREZENTÓW, prawda?
Mam dla Was aż 3!
3 BONY na zakup dowolnego dziecięcego obuwia marki BARTEK z oferty sklepu online
https://www.sklep.bartek.com.pl/!
Bo zima już, bo czas z trzewików wskoczyć w wygodne i cieplutkie kozaki, albo pomyśleć o butach na wiosnę. Macie dowolność!
Co zrobić by WYGRAĆ BUTY BARTEK?
Biegnij na Nasz instagram, znajdź post konkursowy z butami Bartek i wykonaj te kroki :
1. Polub profile IG @MartynaG.pl i @Bartek.buty
2. Udostępnij grafikę konkursową na swojej tablicy z tagiem #butybartekodMartynyG
3. Napisz, na jaki sezon buty wybierasz
Masz czas do 23 grudnia 2016 roku! (do północy) - czekam na Ciebie :)
Piękne fotki, jak zawsze u Ciebie :) A choinka oczywiście, że żywa musi być! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze do wczoraj też miałam brzuszek a teraz córcia Pola leży przy mnie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze nie mam IG.
Pozdrawiam
Piękne zdjęcia 😍
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz z brzuszkiem; )
OdpowiedzUsuńŚliczna końcówka ;)
OdpowiedzUsuń:* dziękuję
OdpowiedzUsuńSkorzystajcie z konkursu
Marcelinko tylko gratulować szczęśliwego zakończenia :*
OdpowiedzUsuńUwielbiamy... tego zapachu nic nie zastąpi :)
OdpowiedzUsuńOj jak zazdroszcze mrozku...u nas zgnilizna sama :/ brzusio piękny <3
OdpowiedzUsuńU nas dziś też już bez rewelacji. Jesień wróciła :P
OdpowiedzUsuńale weekendowa sobota była piękna! Po prostu piękna!
ale u was ładnie;)))) u nas taki mrozek tylko na drogach tak to brzydko i ponuro
OdpowiedzUsuńBrzusio ! <3
OdpowiedzUsuńMarzenie!! <3
Tak. Święta z dziećmi to zdecydowanie magiczny czas a Ty wyglądasz pięknie.
OdpowiedzUsuńCzuję się wyjątkowo... ale wiesz dokładnie jak wygląda ten stan :) Chociaż szybko się zapomina
OdpowiedzUsuńJa wiem, że marzenia się nie spełniają...
OdpowiedzUsuń... marzenia trzeba spełniać! :*
I tego Ci życzę na święta, i w tym nadchodzącym Nowym Roku
U nas już też.... a było tak pięknie w sobotę, że aż nie sposób było pominąć ten urok białych, zmrożonych pól...
OdpowiedzUsuńMina i zafascynowanie małego przystojniaka mówi sama za siebie- to był piękny dzień <3 A ty, kochana wyglądasz pięknie! :)
OdpowiedzUsuńTo był dzień ekscytujący :)
OdpowiedzUsuńMy mamy sztuczną, Nie dzierżę późniejszego wydłubywania igieł z każdego możliwego zakamarka - a i trochę żal mi tych ściętych drzewek, które mogłyby sobie jeszcze w lesie podrosnąć.
OdpowiedzUsuńMoja córka kiedy pojechaliśmy wybierać choinkę nie była aż tak bardzo zainteresowana jak Twój syn. Chciała jak najszybciej wrócić do samochodu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
żywa, nie zawsze znaczy cięta :) można sobie kupić w donicy a potem wsadzić do ogrodu..
OdpowiedzUsuńNasi znajomi mają już 5 pięknych choinek... każda wyjątkowa i pamiętająca wigilijny stół :)
Bardzo dobre podejście do tematu - a dodatkowo prywatny las w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńNo widać - nie jej klimat :) U nas to był zachwyt sam w sobie.... i ta ekscytacja i oczekiwanie, aż choinkę pojedziemy kupić.
OdpowiedzUsuńTeraz zachwyca się każdą ubraną, połyskującą od świateł :) Chyba lubi to!
Nam też się to marzy, a w ogrodzie jest miejsce na las więc mam nadzieję, że uda nam się zrobić podobnie :)
OdpowiedzUsuńboskie zdjęcia! sesja z brzuszkiem:) u nas niestety nie było możliwości, żeby taką zrobić, a to było ogromne marzenie mojej żonki:( radość dziecka- bezcenna:) pozdrawiam i życzę zdrowych świąt:)
OdpowiedzUsuńTo Wam trochę posłodzę- ale jak najbardziej szczerze...Po 1.Martyna wyglądasz coraz piękniej, nie wiem jak to robisz, ale kwitniesz Kochana! Buciki Bartkowe i caly outficik jego <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńNo dobra... udało Ci się :) przysłodziłaś!
OdpowiedzUsuńTo nie taka typowa sesja, ale jak mamy możliwość wyjechać gdzieś i wziąć ze sobą aparat - robimy to! :) Nikt nam tego czasu już nie zwróci więc fajnie czasem wspomnieć chociażby obwód swojego brzuszka ....
OdpowiedzUsuńMoże będzie jeszcze okazja Andrzeju? :) Pozdrawiam
Pogodę mieliście piękną, zdjęcia super. Wyglądasz rewelacyjnie :) ja w obu ciążach mam wrażenie że byłam olbrzymia :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPogoda była... dziś też pojawił się za oknem lekki przymrozek... ale gdzie ten śnieg?
OdpowiedzUsuńPrzepiękna sesja zdjęciowa. Takie pamiątki pozostają na całe życie, super, że to zrobiliście. I świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania - to pamiątki na całe życie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę szczęśliwego NOWEGO ROKU !
Zazdroszczę, że już niebawem będziesz miala dwójkę do kochania <3
OdpowiedzUsuńJuż mam ! tulę oboje :)
OdpowiedzUsuń