Delikatny dotyk.
Czułe spojrzenie.
Uścisk.
Miłość można pokazać na wiele sposobów. Tylko jeden jest uniwersalny. To dotyk! Dzięki pieszczotom właśnie dzieci są szczęśliwe a partnerki czuję się kochane. Skończ więc ze swoją męską oschłością!
Silny. Twardy. Odpowiedzialny.
Od dziecka uczy się facetów, ze wrażliwość, czułość i pieszczoty są niemęskie. Jakby to było "zarezerwowane" tylko dla dziewczynek. Masz być twardy i silny! Taki podświadomy rozkaz. Zabawy z dzieciństwa? Dziewczynki przytulały się, tańczyły i trzymały za rączki. Chłopcy nie - nie wypadało. Zdobyłeś nagrodę? Osiągnąłeś sukces? W domu czekał na Ciebie tylko uśmiech matki i ewentualne poklepanie ojca po ramieniu. Może deficyt dotyku w dzieciństwie wpłynął na to, że stałeś się oschły? Zadaj sobie pytanie: czy nie brakowało Ci bliskości rodzica, jego przytulenia? Może nie warto postępować w ten sam sposób, może swoim bliskim warto dać coś więcej... dać to uczucie.
Silny. Twardy. Odpowiedzialny.
Od dziecka uczy się facetów, ze wrażliwość, czułość i pieszczoty są niemęskie. Jakby to było "zarezerwowane" tylko dla dziewczynek. Masz być twardy i silny! Taki podświadomy rozkaz. Zabawy z dzieciństwa? Dziewczynki przytulały się, tańczyły i trzymały za rączki. Chłopcy nie - nie wypadało. Zdobyłeś nagrodę? Osiągnąłeś sukces? W domu czekał na Ciebie tylko uśmiech matki i ewentualne poklepanie ojca po ramieniu. Może deficyt dotyku w dzieciństwie wpłynął na to, że stałeś się oschły? Zadaj sobie pytanie: czy nie brakowało Ci bliskości rodzica, jego przytulenia? Może nie warto postępować w ten sam sposób, może swoim bliskim warto dać coś więcej... dać to uczucie.
Dotyk to pierwszy zmysł, jaki rozwija się u noworodka. Potrzebuje fizycznych kontaktów z rodzicami. Potrzebuje kołysania, przytulania, muskania ustami. To sprawia radość i pogłębia więzi. Mógłbyś pomyśleć, że noworodkowi jest obojętne, kto go dotyka - ale to błąd. Chociaż wydaje się jeszcze taki niedojrzały, to na pewno ma zdolność rozpoznawania najbliższych mu osób - tych, którzy się nim zajmują. Podobno na początku ma zdolność do przywiązania się do jednej, maksymalnie dwóch osób - spraw, żebyś to właśnie TY, jako tata był właśnie jedną z nich!
Od dawna zna przecież swoją mamę - w łonie słyszy jej głos, wsłuchuje się w rytmiczne bicie jej serca, zna sposób poruszania się. Po narodzinach bezbłędnie odnajdzie drogę do jej piersi kierując się właśnie zapachem. Jego ciało dopasowuje się do jej ciała.... Pozwól na to samo! Pragnij tego kontaktu! Daj możliwość poznania Twojej MIŁOŚCI! Bo przecież ona jest...
Może dzięki temu będzie szczęśliwsze, może dzięki temu Wasza więź będzie głębsza... nie odtrącaj swojego dziecka w żadnej sytuacji.
Dotyk między dwojgiem bliskich sobie ludzi to komunikat: "ufam Ci, kocham Cię, zależy mi na Tobie". Bez niego słowa pozostają tylko słowami.
Od dawna zna przecież swoją mamę - w łonie słyszy jej głos, wsłuchuje się w rytmiczne bicie jej serca, zna sposób poruszania się. Po narodzinach bezbłędnie odnajdzie drogę do jej piersi kierując się właśnie zapachem. Jego ciało dopasowuje się do jej ciała.... Pozwól na to samo! Pragnij tego kontaktu! Daj możliwość poznania Twojej MIŁOŚCI! Bo przecież ona jest...
Może dzięki temu będzie szczęśliwsze, może dzięki temu Wasza więź będzie głębsza... nie odtrącaj swojego dziecka w żadnej sytuacji.
Dotyk między dwojgiem bliskich sobie ludzi to komunikat: "ufam Ci, kocham Cię, zależy mi na Tobie". Bez niego słowa pozostają tylko słowami.
Oczywiście jak pisze, że dla facetów czytam tym bardziej :D
OdpowiedzUsuńNaprawdę dobry tekst i myślę, że potrzebny. Choćby jeden mężczyzna się nad nim zastanowił to było warto ;)
Starałam się jak mogłam, by wyszło jak najtreściwiej i jak najkrócej. Faceci nie lubią długich monologów... tylko konkrety. Gdybym wypunktowała - byłoby chyba jeszcze bardziej czytelnie :P
OdpowiedzUsuńJa mam to szczęście, że mój syn ma cudownego ojca :)
OdpowiedzUsuńPrzytulanie potrafi zdziałać cuda :)
OdpowiedzUsuńdecydowanie.... nie tylko przez tatę :)
OdpowiedzUsuńPo prostu dobrze wybrałyśmy :)
OdpowiedzUsuńMój mąż na szczęscie o tym wie - ale niestety niektórzy panowie faktycznie chcą za wszelką cenę uchodzić za twardzieli. Nie tędy droga! - typ macho już dawno wyszedł z mody :) Lepiej dziecko przytulić i okazać mu uczucia - niż być dla niego jakąś posągową postacią na piedestale, do której nie ma w ogóle dostępu...
OdpowiedzUsuńObserwując takie zachowanie po prostu można tylko współczuć. Czasami dziecko potrzebuje uwagi chociażby głupiej gry w piłkę, przybicia piątki. Jeśli ojciec jest całkowicie niedostępny - niech mi nikt nie mówi, że to się nie odbije.
OdpowiedzUsuńW przypadku dziewczynek jest tak samo.... córki czekają na zachwyt w oczach ich ojców.
Empatyczny czuły facet/Ojciec to prawdziwy skarb. Najfajniej jak facet we kiedy być miśkiem a kiedy być autorytetem...dla dzieci obie twarze takiego Taty są ważne i potrzebne...Tak myślę:P
OdpowiedzUsuńDobrze myślisz :) i co do tego nie ma wątpliwości na pewno :)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane!
OdpowiedzUsuńz chęcią bym wysłała to mojemu byłemu mężowi ale myślę że nie dotrze to do niego.;)
OdpowiedzUsuńdawno dawno temu mawiałam że kochający tatuś to luskus. dziś sama jestem w takiej sytuacji że nie ma tego luskusu;)
I dlatego codziennie staram się aby moi chłopcy byli wręcz oblepieni miłością. Przytulanie, całowanie w stópki- tego nigdy za wiele. Liczę na to że to właśnie zaowocuje w przyszłości.
OdpowiedzUsuńJa również... to najlepsze co można dać dzieciom ! Poczucie, że są kochane
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że to dotyczy Twoich dzieci - bo one to odczują najbardziej ....
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńkażdy z nas , nie tylko dziecko potrzebuje bliskości, dotyku. To człowieczeństwo. To wraźliwość którą w sobie mamy, czasem ukryta gdzieś skrzętnie. Ale jest, z pewnością.
OdpowiedzUsuńdrzwi są dla niego zawsze otwarte dobrze wie że może odwiedzać dzieci kiedy chce. lecz nie chce. a ja dorosłego faceta na siłę nie zmuszę do widzeń.
OdpowiedzUsuńMogę się tylko z Wami zgodzić. Nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńWiesz... tak trudno mi to zrozumieć, trudno mi to pojąć... mi jako OBCEJ matce.
OdpowiedzUsuńNie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić, co czujesz Ty... jak wiele chciałabyś im dać a nie możesz.
Albo możesz :) Na pewno wystarczająco mocno je kochasz, by zaspokoić te najważniejsze potrzeby bliskości...
A on? Traci bardzo wiele!
I nie ma co do tego wątpliwości...
OdpowiedzUsuńMogłoby się wydawać, że najbardziej DOTYKU pragną kobiety... ale to błąd. Mężczyźni również tego potrzebują więc czasami to my musimy sobie o tym przypomnieć
Nasz tata uwielbia tulić i pieścić chłopaków! Tryliard razy dziennie powtarza im, że ich kocha. Robi to nawet częściej niż ja;p Jestem zdania, że tata jest tak samo ważny i potrzebny jak mama!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam ! :)
OdpowiedzUsuńI cieszy mnie to, że podejście facetów zmienia się w tym temacie...