Wyjeżdżamy tu i tam, wraz ze wspomnieniami zapisanymi na karcie SD schowanej w kieszonce aparatu przywozimy także małe drobiazgi, które mają pełnić funkcję materialnej pamiątki. Takiej pamiątki, która każdego dnia przypomina nam o miejscach, w których byliśmy, w których zostawiliśmy cząstkę siebie. Przewijamy się przez stragany i sklepy z pamiątkami szybko ulegając pokusie - najczęściej nie do końca przemyślanej. Kupujemy trunki, koszulki z regionalnym nadrukiem, muszelki, breloczki, pocztówki, biżuterię, magnesy na lodówkę, a potem... rzucamy to do innych takich drobiazgów. Co z nimi robić by nie zalegały w szufladach naszych komód? Jak zrobić z nich efektowną dekorację? Czasami wystarczy wyeksponować je na jednej ze ścian korytarza czy salonu, w pokaźnej ramie, by wspomnienia wracały do nas znacznie częściej, niż sięgamy po album ze zdjęciami. Efekt obrazu 3D? - mile widziany! Jak go stworzyć?
Haczyki samoprzylepne Command
Klej
Klej
Listwy dekoracyjne / stara rama dużego obrazu
Pamiątka z wakacji
Jak wykonać?
1. Docinamy listwy dekoracyjne na pasujące nam wymiary. Chcę uzyskać ramę w formie kwadratu np. 60cm x 60cm. Rogi łączymy klejem.
2. Podklejamy tył ramy taśmami dwustronnymi. Mocujemy na ścianie.
3. Wewnątrz ramy umieszczamy haczyki Command o dowolnych wielkościach.
4. Wieszamy pamiątki na haczykach.
Zawsze chciałam mieć ścianę pełną obrazów, pamiątek z każdego odwiedzonego przez nas miejsca. Stwierdzam jednak, że warto to jednak czasami urozmaicić :) W tej ramie na sznurkach powiesić możemy fotografie, kapelusz, okulary, klucze - może nam służyć jeszcze na wiele innych sposobów. Wszystko zależy tylko od naszej wyobraźni.
super pomysł
OdpowiedzUsuńŚwietny patent - bardzo efektowny i wydaje się naprawdę nieskomplikowany w wykonaniu. U nas do tej pory było właśnie tak, jak piszesz - wszystkie pamiątki lądowały na stercie zakurzonych bibelotów, z których nie było żadnego pożytku. Może dzięki Twoim radom się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, ja nie cierpię tzw. pierdół, które walają się po domu bez sensu, ale przerobienie ich w ten sposób nadaje im sens i pięknie ozdabia dom <3
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTo nie jest skomplikowane. Mam starą ramę po obrazie, którą również niebawem wykorzystam - wymaga tylko delikatnego szlifu i malowania :)
OdpowiedzUsuńNie jestem akurat jedną z osób, które lubią z tym przesadzać - można powiedzieć, że moje ściany świecą pustkami nadal ale... powoli zapełniamy je zdjęciami :)
OdpowiedzUsuńCo za genialny w swej prostocie pomysł. Gdybym jeszcze przywoziła z wakacji coś poza zdjęciami i stertą prania to mogłoby się udać. :)
OdpowiedzUsuńpiękne i proste, uwielbiam taki styl!
OdpowiedzUsuńTakie muszle wisiłay w mojej sypialni przez wiele lat, powiesiłam je przy oknie, żeby pieknie uderzały o siebie podczas wiatru. Swietny pomysł na obraz, kiedyś robiłam takie z aniołkami zamiast muszli.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) W ogóle te taśmy są świetne, mam akurat w domu Tesa, ale wszystkie ramki mam na nich umocowane :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł;) Czy mogłabys zrobic jakiś wpis o ślubie i weselu? Na co zwrócić uwagę, jak sie zorganizować itp. Niebawem wychodzę za mąż i chętnie poczytam ciekawe porady ;)
OdpowiedzUsuńPiękne w swej prostocie. I ta ramka! Świetny pomysł, od razy wyeksponowała muszle.
OdpowiedzUsuńNiestety, trzeba mieć do tego proste ściany, a u nas same skosy, nad czym bardzo boleję :/
OdpowiedzUsuńCzyli jednym słowem - mieszkacie na poddaszu :)
OdpowiedzUsuńW tradycyjnym góralskim domu, gdzie skosy są praktycznie wszędzie, może oprócz przyziemia ;)
OdpowiedzUsuń