Czy mogłabym przywieźć lepszą, niż fotografie?
Jak żyć bez aparatu? Jak nie tworzyć sobie pamiątek? Jak zabezpieczyć wspomnienia lepiej, niż zapisać je na dysku komputera, telefonu a najlepiej druku wklejonym do dużego rodzinnego albumu? Każdego dnia nasz umysł zapisuje miliony obrazów, a tylko nieliczne z nich będą przewijać się w naszej pamięci za kilka lat. Szybko zapominamy. Nasza pamięć też ma określoną pojemność, i chociaż byśmy bardzo chcieli, na bieżąco tracimy jej cząstkę. To właśnie amatorskie fotografie pospiesznie wykonane podręcznym aparatem w ulotnej chwili pozwolą kiedyś powiedzieć nam "pamiętam, było cudownie!". Ale STOP! Nim zaczniemy te wspomnienia zapisywać i pieczołowicie umieszczać w ramkach na ścianie to najpierw musimy je STWORZYĆ.
Jak wspominam początek wakacji? Ten początek, w którym na dłuższą chwilę zniknęłam z sieci i blogowania udając niekiedy, że nadal w środowisku blogowym uczestniczę? Tęskniłam tworząc tym samym cudowne wspomnienia, którymi teraz będę mogła się dzielić.
Pełne uśmiechu, ekscytacji, podziwu, małych obaw, zmęczenia, zawstydzenia, sytości, satysfakcji, spokoju - pełne przeróżnych emocji, które zapewne w tym czasie towarzyszyły każdemu z Was. Zaczęliśmy z uśmiechem w pierwszej połowie maja sezon urlopowy. Przywitało nas słoneczne Świnoujście - miasto spokojne, pełne sympatycznych ludzi, bez wrzawy, bez rozbrykanej i niesfornej młodzieży z piwami w ręku, bez głośnej muzyki w każdej knajpie. Odpowiada mi to! Tak, to ten etap w życiu, w którym takie właśnie miejscowości będą nas przyciągać. Szukamy spokoju na każdym kroku, szukamy ostoi, szukamy tego, czego nie mamy na co dzień.
Z aparatem nie rozstawałam się wcale! Był ze mną wszędzie. I chyba dzięki temu właśnie teraz, gdy tworzę ten wpis przywołuję już zapomniane obrazy. To był pierwszy wyjazd nad morze Oliwierka i drugiego takiego już nie będzie... będą inne, być może lepsze, być może bardziej spontaniczne i przepełnione jeszcze większą liczbą atrakcji niż te, które sama tworzyłam (swoją osobą oczywiście ;P ). Dzięki mojemu ulubieńcowi Olympus pokochałam upamiętnianie takich chwil jeszcze bardziej....
Jak wspominam początek wakacji? Ten początek, w którym na dłuższą chwilę zniknęłam z sieci i blogowania udając niekiedy, że nadal w środowisku blogowym uczestniczę? Tęskniłam tworząc tym samym cudowne wspomnienia, którymi teraz będę mogła się dzielić.
Pełne uśmiechu, ekscytacji, podziwu, małych obaw, zmęczenia, zawstydzenia, sytości, satysfakcji, spokoju - pełne przeróżnych emocji, które zapewne w tym czasie towarzyszyły każdemu z Was. Zaczęliśmy z uśmiechem w pierwszej połowie maja sezon urlopowy. Przywitało nas słoneczne Świnoujście - miasto spokojne, pełne sympatycznych ludzi, bez wrzawy, bez rozbrykanej i niesfornej młodzieży z piwami w ręku, bez głośnej muzyki w każdej knajpie. Odpowiada mi to! Tak, to ten etap w życiu, w którym takie właśnie miejscowości będą nas przyciągać. Szukamy spokoju na każdym kroku, szukamy ostoi, szukamy tego, czego nie mamy na co dzień.
Z aparatem nie rozstawałam się wcale! Był ze mną wszędzie. I chyba dzięki temu właśnie teraz, gdy tworzę ten wpis przywołuję już zapomniane obrazy. To był pierwszy wyjazd nad morze Oliwierka i drugiego takiego już nie będzie... będą inne, być może lepsze, być może bardziej spontaniczne i przepełnione jeszcze większą liczbą atrakcji niż te, które sama tworzyłam (swoją osobą oczywiście ;P ). Dzięki mojemu ulubieńcowi Olympus pokochałam upamiętnianie takich chwil jeszcze bardziej....
Pobyt
Gdzie?
Świnoujście
Jeśli jesteście zainteresowani pobytem w tym hotelu, cóż mogę napisać... Nadal nie wiem, dlaczego ten hotel ma tylko 3 gwiazdki?! Zasługuje na więcej! Hotel położony jest 350m od plaży i 135 kroków od promenady - lokalizacja wprost idealna. Nowoczesny wystrój hotelu, a jednak nadano mu mnóstwo przytulności w tych jasnych wnętrzach. Od progu wita nas miła obsługa - to ważne! Do dyspozycji mamy różne pokoje (również rodzinne), rozbudowana strefa relaksu w postaci basenu, jacuzzi, sauny oraz strefy Wellness, gdzie wykonywane są kompleksowe zabiegi lecznicze. Tu znajdziecie ofertę SPA: http://www.trzywyspy.pl/spa/spa - zwróćcie uwagę na to, że można tam spędzić cały pobyt - atrakcji Wam nie zabraknie. Muszę też wspomnieć o jedzeniu - jadłam oczami i naprawdę brakowało mi czasu by wszystkiego spróbować - NIEBO W GĘBIE! W Trzech Wyspach znajdziecie też ofertę o nazwie Babymoon na Wyspach - tego nie ma nigdzie indziej. To opcja pod wdzięczną nazwą "ostatnie wakacje przed przylotem bociana" - brzmi ciekawie? Wszystkie kobiety w ciąży powinny się z nią zapoznać. (TU LINK) A! I jeszcze jedna bardzo ważna kwestia :) taki BONUS: za zameldowanie na FB Hotelu w trakcie wizyty Hotel wydaje vouchery albo upominki :) także wpadajcie ! Więcej znajdziecie na stronie www.
Wózki: Spacerówka GB Pockit / Mamas&Papas Umbro2
Zdjęcia wykonane aparatem Olympus OM-D Mark; 45mm.
Przepiękne zdjecia, chuba musze przetestować Twój aparat.
OdpowiedzUsuńZrób tak jak pisałyśmy :)
UsuńMyślałam, że o inną pamiątkę chodzi ;) ale co ja widzę, NOWY Olympus? :D Piękne zdjęcia, jak zawsze :) do Świnoujścia mamy godzinkę drogi, dużym plusem Szczecina jest bliskość morza :)
OdpowiedzUsuńKochana tylko go testowałam chwilę :) Chyba i ja, i mąż wolimy PEN - bez dwóch zdań :)
UsuńCudowne zdjęcia, wspomnienia pewnie jeszcze piękniejsze. Chyba we wrześniu skusiny się na pobyt w tym hotelu😊
OdpowiedzUsuńJedźcie :) tylko rezerwujcie koniecznie wcześniej, bo oblężenie nie małe. Odpocznijcie!
UsuńJak zwykle piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńFajnie, że wróciliście...;)zaglądałam prawie każdego dnia żeby zobaczyć czy jest coś nowego! Zdjęcia jak zwykle bajeczne!pozdrawiamy;*
OdpowiedzUsuńByło mi ciężko... Ale cóż - idziemy dalej! :)
UsuńZdjęcia jak zawsze piękne! :-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, pełne emocji, ale to już wiesz, bo zawsze się nimi zachwycam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Są pamiątką... brakuje mi tylko konkretnego albumu na te wszystkie wspomnienia
UsuńTęskniłam za Twoimi zdjęciami - i trochę zazdrościłam tej przerwy blogowej :) Chyba sama muszę się niedługo na takie wakacje skusić :)
OdpowiedzUsuńPrzerwa blogowa naprawdę DOBRZE ROBI :) układam sobie troszkę w głowie, spisuję tematy i ROZKOSZUJĘ SIĘ CHWILĄ bez włażenia na laptopa i sprawdzania social media. BOMBA!
UsuńDobre i 3 tygodnie
śliczny hotel - zazdroszczę bo sama chętnie bym do takiego SPA pojechała :D
OdpowiedzUsuńOdpoczynek w spa dobrze zrobi każdemu :) No nie ma co ukrywać - raz na jakiś czas się należy
UsuńCudne zdjęcia. Dla mnie zdjęcia są najlepszym sposobem na uchwycenie wspomnień, bo tak jak napisałaś pamięć jest bardzo ulotna. Ja często łapię się na tym, że widzę jakieś zdjęcie z przeszłości i nie potrafię przywołać sobie w głowie tego obrazu.
OdpowiedzUsuńi to doskonałe potwierdzenie tego, że one są naprawdę dla nas ważne...
Usuńi z każdym rokiem będą miały zdecydowanie większą wartość, prawda? :)
Jak zwykle super zdjęcia :) A bez aparatu to i ja żyć nie mogę :P
OdpowiedzUsuńmasz niesamowity talent do wychtytywania szczegółów. niby taki drobiazg a niby niuans. a ma fundamentalne znaczenie. zawsze mnie w tym zadziwiałaś. nie wiem czy masz wykształcenie w tym kierunku ale wydaje mi ise ze jesteś milion razy lepsza nić niejeden profesjonalny fotograf.
OdpowiedzUsuńjedno z tych zdjęć wywołało we mnie jakaś tęsknotę nostalgie..... za tym by ktoś mnie kochał. ty na pewno będziesz wiedzieć które.
Kurcze, czy ja się kiedyś nauczę cykać takie zdjęcia?! Masz kobieto talent! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia ! Na pewno nowy sprzęt bardzo pomógł w ich zrobieniu, ale podobno to nie aparat robi zdjęcia, tylko człowiek - więc wnioskuję, że jesteś po prostu wyjątkowo utalentowanym fotografem :)
OdpowiedzUsuńNo sprzęt nie taki nowy :) I chwilowy... ale pamiątki stworzył, więc spełnił swoją rolę !
UsuńWidać, że wakacje udane i to najważniejsze! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia świetne, wypad chyba zaliczony do udanych :)
OdpowiedzUsuńJesteście świetną rodzinką, pozdrawiam serdecznie :)
Po zdjęciach widać, że zasługuje na więcej gwiazdek :) Super to wygląda! Na pewno przejrzę ofertę. A syn jaki model ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia.
OdpowiedzUsuńHotel godny polecenia.
Ja także należę do tych osób co nie rozstają się z aparatem i bez przerwy robią zdjęcia. :)
Pozdrawiam
Piękne zdjęcia, mi wychodzą takie. ..zwykłe: )
OdpowiedzUsuńWyjazd też widzę udany,świetnie się bawiliscie: )
:*
OdpowiedzUsuńrewelacyjne zdj. a najpiękniejsze co przywieźliście to wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńsalusiowo.blogspot.com
Superowe fotki!
OdpowiedzUsuń:* dziękuję Ci
OdpowiedzUsuń