I nadeszła ta chwila, w której ta ulubiona przez wszystkich dwójka z przodu zamienia się na trójkę. Zdawać by się mogło, że człowiek staje się bardziej poważny, przychodzi czas stabilizacji, szaleństwa w codziennym życiu troszeczkę jakby mniej... (mylę się?) ciepłe kapcie, kufel, pilot od 55cali TV!
Mi do trzydziestki dalekooo, oj daleko bardzo! Ale mąż ... maż mój w Nowy Rok dokładnie 30 lat temu postanowił zaszczycić świat swoją obecnością. I Bogu niech będą dzięki! Lepszego ojca i męża znaleźć nie mogłam. Zatem dokładnie 1 stycznia w naszym domu święto podwójne. Po szalonej nocy sylwestrowej nic tak dobrze naszej bliskiej rodzinie nie zrobi, jak wieczorne spotkanie przy naszym stole... zapewniam! ;)
Długo nie zastanawiałam się jakim prezentem obdaruję męża. Zawsze miał jedno marzenie: ZEGAREK. Marzenie, którego nie mogłam spełnić ze względu na ciągłe oszczędności, bo oczekiwaliśmy dziecka, bo budowaliśmy intensywnie dom... bo jeżeli mam kupić "na sztukę" za 100zł, byleby tylko był to wolę nie kupować wcale. Chciałam coś konkretnego! To facet, i takie właśnie rzeczy lubi.
Długo nie zastanawiałam się jakim prezentem obdaruję męża. Zawsze miał jedno marzenie: ZEGAREK. Marzenie, którego nie mogłam spełnić ze względu na ciągłe oszczędności, bo oczekiwaliśmy dziecka, bo budowaliśmy intensywnie dom... bo jeżeli mam kupić "na sztukę" za 100zł, byleby tylko był to wolę nie kupować wcale. Chciałam coś konkretnego! To facet, i takie właśnie rzeczy lubi.
Nadszedł ten moment kiedy w końcu dostał coś, czego się nie spodziewał. Jedynym prezentem ode mnie (z naszego wspólnego oczywiście budżetu) miał być wyjazd na Mazury i pobyt w hotelu Santa Monica w Mikołajkach /o którym jeszcze Wam wspomnę na marginesie/. Ale zaskoczyłam go! Było coś jeszcze...
Postawiłam na nowoczesność i elegancję. Przewertowałam masę ofert, zbajerowanych egzemplarzy z milionami wskazówek i informacji w odmierzaczu czasu, które są według mnie niekoniecznie potrzebne... odkładałam decyzję kilka razy i jak się okazało dobrze, bo potem trafiłam na właśnie ten sklep. Daniel Wiellington. Ten prosty model CLASSIC z tarczą 40mm był idealny! I o ile z samym modelem nie było problemu to ile ja spędziłam czasu nad wyborem paska? Przeanalizowałam garderobę no i wybór padł na ten...
Przemyciłam w ten sposób nieco elegancji.. To przecież dodatki sprawiają, że całość wygląda właśnie tak, jak chcemy. W kwestii odzieży również. Gdy pisałam o prezentach gwiazdkowych dla mężczyzn w wielu komentarzach pisaliście, że odhaczyliście już wszystkie z podpunktów... ja właśnie teraz dopiero mam okazję je realizować.
A! Podzielę się z Wami zniżką :) Tylko do 29.02. macie okazję zrobić zakupy w sklepie www.DanielWellington.pl z 15% rabatem na magiczne hasło martynag !! Jeśli chcecie sobie bądź komuś bliskiemu sprezentować zegarek - polecam! Pamiętajcie, że zawsze można zrobić rodzinną zbiórkę :) - u nas często praktykowane!
A! Podzielę się z Wami zniżką :) Tylko do 29.02. macie okazję zrobić zakupy w sklepie www.DanielWellington.pl z 15% rabatem na magiczne hasło martynag !! Jeśli chcecie sobie bądź komuś bliskiemu sprezentować zegarek - polecam! Pamiętajcie, że zawsze można zrobić rodzinną zbiórkę :) - u nas często praktykowane!
[ fot. wykonane OLYMPUS PEN E-PL7, 45mm ]
#olympusPENgeneration
Piękny, sama takiego zapragnęłam. Mąż z pewnością się ucieszył, że dostał wymarzony prezent i to jeszcze od żonki :)
OdpowiedzUsuńJest dokładnie taka sama wersja damska :) Marzę o niej skrycie ;P
UsuńPiękny... :) ja mężusiowi zakupiłam zegarek na gwiazdkę :) Lubimy praktyczne prezenty. Ja dostałam.... wymarzoną maszynę do szycia :D mąż domyślił się po którymś moim westchnieniu, że firany i zasłony do naszego domu sama chciałabym uszyć, podobnie jak poduchy i dodatki do pokoju synka :) domyślny ten mój osobisty mąż :D
OdpowiedzUsuńO to właśnie chodzi - żeby słuchać swoich potrzeb i te, które na co dzień zrealizować trudno realizować od święta ;)
UsuńPiękny i bardzo elegancki zegarek! Wszystkiego dobrego dla męża :) cieszę się,ze tak się dobrą liście, żyjecie w zgodzie, miłości,aby tak dalej!;))))
OdpowiedzUsuńPs.a ile masz lat?;))
Bardzo dziękuję za te życzenia. Zmuszę wręcz męża by poczytał Wasze komentarze :)
UsuńA ja mam ponad 25 lat :P
prezent przepiękny ! z tą stówą "na sztukę" Cię poniosło troszkę i nie piszę tego złośliwie tylko wiem że zegarek "na sztukę" może wdzięcznie służyć długie lata i niektórych ta stówa kosztuje wiele wyrzeczeń :) mój coś przebąkiwał że marzy o quadzie a do 30 raptem 11 miesięcy zostało także mam co zbierać :D z zegarkiem nie mam co startować bo skończy tak jak ten co kiedyś dostał na próbę - w Donkowych śmieciach... znaczy się skarbach ;)
OdpowiedzUsuńOj, nie poniosło ;) Znam męża upodobania, wiem co to znaczy jakość. Gdybym kupiła mu zegarek za 100zł byleby tylko było coś na ręku to nie byłoby to... dlatego zwlekałam, bardzo długo zwlekałam do tego momentu. Chociaż raz na 10 lat warto zrobić najbliższemu mężczyźnie wymarzony prezent ;) czyż nie ?
UsuńZegarek to prezent, w który warto zainwestować. To tak jak z kobiecą biżuterią:) Piękny prezent!
OdpowiedzUsuń@Eve ! Masz rację :) Warto zainwestować.... a przeglądając sklepy internetowe te inwestycje sięgały nawet 4 zer po przecinku...
UsuńPiekny zegarek;)jednak my najczesciej kupujemy prezent dla nas dwoch;) i jakas drobnostke;)urodziny to dla nas okazja do wyjscia w dwojke kina,kolacja itp.zadne.prezenty nie sa wazne tak jak ten maly gest
OdpowiedzUsuńTo bardzo rozsądne :) Nie ma to jak wyskoczyć gdzieś od czasu do czasu "od święta" właśnie. Ale na 30 urodziny musi być pamiątka... a skoro to jego marzenie, bo zegarka nigdy nie miał - dlaczego nie? :)
Usuńpiękny, prostota i elegancja:) wszystkiego najlepszego dla solenizanta
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Mąż czyta komentarze ale nie odpowiada
UsuńMój też będzie miał dokładnie tyle w sierpniu i myślę o zegarku, bo osobiście je uwielbia. Czarny klasyk już ma, więc teraz rozważam brązowy. Te z DW są faktycznie świetne - niesamowicie dobrze wykonane i eleganckie. Mąż na pewno się ucieszy ;-)
OdpowiedzUsuńDużo tu naszych trzydziestolatków :) Mąż cieszy się niezmiernie... bo jak się nie cieszyć, kiedy po 30 latach ma swój pierwszy upragniony zegarek.
Usuńcudne są, piękne i wspaniałe! ja na gwiazdkę też dostałam zegarek, ale CLUSE - jestem nim oczarowana;) sto lat dla małża;)
OdpowiedzUsuńJa swojego zegarka nie mam jeszcze... ale choruję na taki sam model tylko w wersji damskiej :) to propozycja męża dlatego czekam na realizację:)
UsuńU nas zegarków raczej się nie nosi - bo wiesz szczęśliwi czasu nie liczą nie? A tak serio, to bardzo elegancki ten zegarek! I w sumie mojemu też by się taki gustowny czasomierz przydał... - pomyślę.
OdpowiedzUsuńTo dobrze, dobrze! Jeśli faktycznie szczęśliwi czasu nie liczą to aż strach go nosić :P
UsuńPiękny. Mój mąż zegarków nie nosi- i tak nie mogą w pracy.
OdpowiedzUsuńMój mąż też w pracy nie może. Jest strażakiem :) Ale ten fakt widać nie wpłynął na chęć posiadania zegarka
UsuńFajna data urodzin i rewelacyjny rocznik! :-) Dzięki Bogu mój mąż sam sobie kupił zegarek w tajemnicy przede mną :-) bo ja bardzo oszczedna jestem. Swój egzemplarz z kolei dostałam też w prezencie i go uwielbiam! Ale w sumie czasem warto wydać raz na lata niż po trochu co roku.
OdpowiedzUsuńNo widzisz Kochana ;) Ja to wiem ! W ciemno nie brałam :P
UsuńDobre podsumowanie Ci powiem. Właśnie z takiego założenia wychodzimy. Jak mamy coś robić, tylko po to by było to wolimy odczekać i zrobić to porządnie.
"Mi do trzydziestki dalekooo, oj daleko bardzo!" Hej, no protestuję poczułam się staro ;P Mi do czterdziestki teraz już bliżej niż do trzydziestki, a mój mąż w tym roku właśnie będzie miał 40-tą wiosnę!!! A dziś idziemy na pierwszą czterdziestkę w naszej paczce znajomych!!! Dobrze, że przynajmniej wszyscy mamy małe dzieci, najwyżej kilkulatki, to jakoś tak w oczach wyglądamy młodziej. Zegarek cudo, mój też takie uwielbia. Może właśnie na tą jego 40 by się nadał - hmh?
OdpowiedzUsuńMadziu nie protestuj! Złych intencji absolutnie nie miałam. Jakby nie patrzeć to ja też zaraz pisać będę na temat 4 z przodu - bo czas tak szybko leci, że nie sposób go okiełznać :) A jeśli chodzi o zegarek - pomyśl o nim :) Wygląda świetnie! ;) A rabat jest do 29 lutego - obyś zdążyła
UsuńWszystkiego dobrego dla męża :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten zegarek, zresztą jak wszystkie od DW :)
Dziękuję Marta :)
UsuńProsty, a zarazem bardzo elegancki! :) Mój Karol też marzy o zegarku, do 30 uzbieram ;)
OdpowiedzUsuńTak, prosty i elegancki :) Zbieraj bo naprawdę warto zrobić prezent w postaci zegarka!
UsuńDostałam ten zegarek na mikołaja od męża. :) Tyle, że w wersji rose gold. Absolutnie go uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńI ja o takim marzę... ! Widzę i czuję ten sam gust! ;)
Usuń