Jeśli zastanawiasz się jak w praktyczny sposób wypełnić przestrzeń między dolnymi i górnymi szafkami kuchennymi zabezpieczając w ten sposób ścianę przed zabrudzeniami - ja znam na to sposób - OPUSGLASS również.
Dla mnie było jasne - rezygnujemy z klasycznych płytek na ścianie! Realizacje szklanych paneli, które zobaczyłam w sieci podbiły moje serce. Dzięki nim możemy nadać dowolny charakter wnętrzu... Niewiele osób wie, że może on być gładki, jednokolorowy, może zawierać Wasze ulubione motto albo zachwycającą grafikę. Firma, w której zamawiam panel oferuje projekty wstępne dzięki którym możemy zobrazować sobie nasz wybór i które pomagają rozstrzygnąć spór - np. kolor czy prostota? a to rzecz ważna, bo nie wszyscy potrafią sobie wyobrazić swój na ścianie - a przecież ma się komponować z całą resztą pomieszczenia.
Korzystając z okazji, że do mnie już dotarły projekty graficzne paneli pokażę Wam dwie możliwości z propozycjami dodatków i akcesoriów kuchennych. Może to właśnie WY pomożecie dokonać mi odpowiedniego wyboru? Bo moja ściana za płytą kuchenną już ma na sobie ślady niedzielnego obiadu :)
Korzystając z okazji, że do mnie już dotarły projekty graficzne paneli pokażę Wam dwie możliwości z propozycjami dodatków i akcesoriów kuchennych. Może to właśnie WY pomożecie dokonać mi odpowiedniego wyboru? Bo moja ściana za płytą kuchenną już ma na sobie ślady niedzielnego obiadu :)
Kuchnia kolorowa:
z dodatkami:
Kuchnia black&white:
z dodatkami:
Taki panel jest efektowną alternatywą płytek ściennych, niezwykle trwały i banalnie łatwy w utrzymaniu czystości. A gdyby oprócz tego miał jeszcze funkcje tablicy do notatek markerem? Nie da się? Owszem! DA! I w ten oto sposób staje się miejscem do komunikacji w rodzinie, zapisków dnia codziennego, tworzenia listy zakupów, sentencji... a może Wasze dziecko stworzyłoby na niej obrazek, który pozostałby na dłużej? Suchościeralny panel to wspaniały dodatek! I to właśnie jest w ofercie OpusGlass. Co więcej? Sprawdźcie na ich stronie: www.opusglass.pl. Może w naszym wiatrołapie witać gości będzie szklana ściana, na której pojawi się pamiątkowe zdjęcie z budowy? Myślimy nad tym :) Ale na ten czas.... poradźcie:
Kolor, biel i czerń czy może nieskazitelna biel, do której pasować będzie każdy dodatek i która wkomponuje się w minimalizm tej kuchni?
ten drugo aczkolwiek z dodatkami żóltego jak butelki itp... mi wzory szybko się nudza ;p i chyba bym zrezygnowala z nich zwłaszcza na ścianie i takiej płycie w sumie tania pewnie nie jest .post dodaje do ulubionych uwielbiam inspiracje zwlaszcza takie super <3
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem - decyzja podjęta. Kolor będzie biały, jednolity - najbardziej praktyczny. Chyba okazało się, że nie jestem zbyt odważna :)
UsuńMnie urzekly trójkąty :) choć przy czystej bieli można zastosować dodatki kolorowe i też będzie super :). Pomoglam :)?
OdpowiedzUsuńTrójkąty są przepiękne - masz rację... ale nie odważyłam się :)
UsuńCzarny jest cudowny!
OdpowiedzUsuńOj jest... długo się nad nim zastanawiałam :)
UsuńJa do bardzo podobnej kuchni mam soczysto zieloną trawę :) z Twoich projektów urzekł mnie czarny! A do Twoich dodatków koniecznie dodałabym wtedy czarne tablice magnetyczne na rodzinne pamiątki, zdjęcia i prace malucha (pomimo suchościeralnego panelu ) etc (ikea http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00267240/) od kiedy powiesiłam tablice w mojej kuchni to uważam, że tablica magnetyczna w kuchni to wręcz konieczność ;) Poza tym taki panel to nie jest maleńki koszt i praca, tak, żeby sobie co roku zmieniać. Do czarnego dokupisz kolorowe dwa dodatki i już będzie inaczej, a trójkąty po czasie mogą stać się moim zdaniem trochę zbyt męczące. Daj znać co wybierzesz :)
OdpowiedzUsuńDaję znać! Wybrałam biel... mimo wszystko bardziej pasowała mi do naszych białych prostych wnętrz. Zdecydowałam jednak, by nie rzucał się on za bardzo w oczy, zwłaszcza, że jest widoczny na całym parterze. Wolę jednak zachowawcze i stonowane akcenty :) Biel będzie pasować do wszystkiego i zawsze... nawet pomimo tego, że być może nie będzie tuszować ona drobnych zabrudzeń to szkło i tak jest proste w utrzymaniu - podobnie jak białe fronty :)
Usuńwiesz co jeszcze Ci napiszę. Pomyśl, czy nie położyć szkła na ten kawałek ściany w rogu między szybą a oknem. Ja mam podobny kąt w kuchni i też zostawiłam go bez szkła, bo wydawało mi się że to daleko od kuchenki itd, i teraz BARDZO żałuję i jak tylko znajdę chwilę to na pewno domówię szybę też na ten kawałeczek. Tym bardziej, że u Ciebie ten kąt to będzie taki kanał komunikacyjny między kuchenką a zlewem.
OdpowiedzUsuńWezmę to pod uwagę :) Dziękuję Ci Kochana za te wszystkie uwagi - są od serca, napisane z myślą o swoich doświadczeniach. Bardzo to doceniam :* ślę buziaki!
UsuńChyba biel albo czerń, bo wtedy można wszystkie inne kolory jako dodatki wybrać ;)
OdpowiedzUsuńBIEL :) wybrałam biel
UsuńCzarny zdecydowanie!! :-D
OdpowiedzUsuńTak mówisz? :) Chyba zdominowałby mi jednak pomieszczenia
UsuńZakochałam się w tym pierwszym :)
OdpowiedzUsuńJest uroczy, prawda?
Usuńhej dla mnie zdecydowanie kolorowa wersja, świetny pomysł na kuchnię, będę podglądać wasz domek chętnie bo za jakiś czas i mnie to czeka:) pozdrawiam! a biała kuchnia- cudo:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz anonimie :) jeśli mogę prosić o podpisy - będę wdzięczna. Lubię wiedzieć chociaż minimum o nadawcach komentarzy - to przecież właśnie dla Was piszę i chcę mieć z Wami kontakt.
UsuńWybrałam biały panel... nieskazitelna biel, bez wzorów - taka, która zgra nam się z białym szklanym zlewem i która nie przytłoczy kuchni. O! i przede wszystkim nie znudzi się zbyt szybko.... po prostu przestanę ją widzieć :)
Jak dla mnie chyba 1, ale 2 chyba bardziej pasuje do reszty domu. A tak z innej beczki, to widziałam dziś wchodząc do castoramy panel szklany z ziarnami kawy. Był klimatyczny, ładny i taki realno-artystyczny, że się w nim zakochałam ;) pięknie wyglądał z biało-drewnianą kuchnią.
OdpowiedzUsuńAniu wybrałam biel ;) A dlaczego możesz sobie przeczytać w komentarzach powyżej.... rozpisałam się na ten temat :P
UsuńJa uwielbiam biały i czarny, ale jakoś tak bardziej mi te trójkąty pasują. Trochę bardziej oryginalnie, nowocześnie i świeżo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
robiewdomu.pl
Ewa ja wybrałam jednak biel - ale masz rację, te trójkąty są wyjątkowe....
UsuńOba są śliczne :) Trójkąty są delikatne i rozświetlają kuchnię, czarny motyw przyciąga zdecydowanie uwagę, jest śliczny ale nie wiem czy nie przytłacza trochę kuchni. Chociaż z tego co podglądam Wasz remontowe poczynania to chyba czarny by Wam bardziej pasował ;)
OdpowiedzUsuńChyba z tych dwóch modeli wybrałabym trójkąty. Decyzja jednak zapadła i będzie BIEL - na pewno zobaczycie ją na blogu
UsuńMartynko a ja Ci wyboru nie zazdroszcze bo sama nie umiem sie zdecydowac by Ci cos doradzic.. chyba bym losowałą! Serio, obie wersje sa sliczne i kazda ma cos w sobie ;) cokolwiek wybierzesz bedzie super. buziaki
OdpowiedzUsuńI ja sobie tych decyzji nie zazdroszczę ale mimo wszystko cieszą. Nie mogę doczekać się gdy nasz wybór zawiśnie na ścianie :)
Usuńczarny. mojemu sercu bliżej wersja czarna choć ten kolorowy z tymi dodatkami wygląda zajebiścia i w sumie ciężko się ostatecznie zdecydować.
OdpowiedzUsuńzainspirowałaś mnie jeśli będę robić kuchnię wybiorę takie coś. zwłaszcza jak na zamówienie będzie można zrobić to wymiar i wzór nie będzie stanowił problemu. na razie zaczynam od pokoju dzieci łóżko i meble mam już wybrane kolor sciań - nad nim trwaja zażarte dyskusje;))
Rrruda dlaczego nie jestem ździwiona, że akurat Ty wybierasz czarny ? może dlatego, że charakterna z Ciebie babeczka
UsuńTrudny wybór, każda wersja ma coś w sobie:-) Pierwsza daje trochę koloru a zarazem delikatności. Kontrast też jest fajny :-). Nie dziwię się, że masz dylemat. Ja znów mam waniliową kuchnię i postawiłam na szkło grafiti czarno - żółte. To prawda, że w utrzymaniu czystości jest rewelacyjne. Choć nawiasem koleżanka powiedziała mi, że będą robaki pod nim chodzić :-). Ehh ludzka zazdrość ;)
OdpowiedzUsuńRobaki pod nim chodzić? :) uśmiałam się...
UsuńObyśmy były dowodem na to, że tak nie będzie!
Trudny wybór, bo obie wersje kuszą :) Czarny chyba jednak lepszy.
OdpowiedzUsuńA jednak będzie biel Kasiu
UsuńTrójkąty są ekstra :) Zakochałam się i wybrałabym ten
OdpowiedzUsuńKurcze chętnie zobaczyłabym je u kogoś :) może planujesz remont w kuchni?
UsuńCzarno - biała :)
OdpowiedzUsuńBiała
UsuńU nas tez panele szklane, od dawna taki mialam projekt w glowie, nie chcialam plytek i brudnych fug. Chyba postawie na turkus
OdpowiedzUsuńWedług mnie to doskonała alternatywa
UsuńA ja wziełabym zupełnie inny jakaś kawa z mlekiem, delikatny...ten kolorowy w ogóle nie pasuje to bialej kuchni z drewnianym blatem, a czarny moim zdaniem zepsuje ten ciepły klimat wnętrza...
OdpowiedzUsuńI chyba dlatego właśnie postawiłam jednak na czystą biel. Zachowawczo
UsuńPanel szklany świetnie się prezentuje do pierwszego zabrudzenia - współczuje czyszczenia go ..
OdpowiedzUsuńCzyści się go tak samo, jak i płytki na ścianie. Teraz nie mam nic - więc możesz mi współczuć.
UsuńMy również szkło na ściany dajemy w kuchni ale białe bez zadnych dodatków. Chlebakiem, ekspresem i innymi bajerkami kuchnię ożywię;) Bardzo mi się podobają grafiki na szkle ale niestety u nas odpada gdyż mała kuchnia i efekt nie byłby zbytnio widoczny.
OdpowiedzUsuńI u nas tak będzie :) Chętnie zobaczę foto Waszej kuchni. Prześlesz mi na @?
UsuńJa bym wybrała kolor :) Piękne te trójkąty. Poza tym kuchnia powinna być wesoła i przyjazna, moim zdaniem. My zamiast zwykłych płytek, których również nie chciałam kupiliśmy ekstra tapetę 3D, ale to był bardziej oszczędnościowy projekt :)
OdpowiedzUsuńOszczędny ale to świetne rozwiązanie. Brawo za pomysł! A jak z utrzymaniem jej w czystości?
UsuńMam bardzo podobną kuchnię ale mniejszą ;) U siebie zamontowaliśmy panel szklany z elementami turkusowymi (na białym tle turkusowa fala, wstęga czy jak kto nazwie;). Czyszczenie takiej płyty jest prościutkie. Woda z octem zmywa tłuszcz a później płyn do szyb ładnie nabłyszcza :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem jaki to wzór - to właśnie jeden z takich dodatków który robi we wnętrzu klimat. czy dostałabym jakieś foto na @?
UsuńCzarny :-)
OdpowiedzUsuńCudna ta Twoja kuchnia:) bardzo mi się podobają drewniane blaty, jednak nie odważyłam się na nie i mam z kwarcytu. Mogę na nich kroić, wałkować ciasto, jeśli zostanie mokra plamka przez noc im nic nie grozi. Ciekawa jestem jak sprawdzi się u Ciebie ten drewniany blat. Podziel się z nami tym w przyszłości!!! a że bardzo chciałam mieć jakiś drewniany element w kuchni to w tym miejscu, w którym masz szklany panel ja mam drewniany i tu niestety zaczynają się dziać dziwne rzeczy przy kuchence:((((( na razie widzę to tylko ja, ale obawiam się, że może być coraz gorzej. A co do Twoich paneli wybrałabym z tym wzorkiem jest przesłodki :))))
OdpowiedzUsuńKasiu nie mamy drewnianego blatu - nie odważyłam się zwłaszcza z tych powodów, o których piszesz. Doskonale wiedziałam, że nie jest to praktyczny element w kuchni - drewno pracuje a niestety wilgotność i temperatura w kuchni na to źle wpływa.
UsuńTo blat standardowy, jak meble. Polecam to rozwiązanie - wygląda a nie wymaga tak dużo pracy i uwagi :)
Ja bym sie opowiedziala za pastelami, ale nie za trojkatami. Tego panelu tak ot sie nie wymienia. To inwestycja na dluzszy czas. Dodatki piekne w obu wersjach, osmiele sie stwierdzic, ze te z drugiej doo patselowej kuchni ww jednym kolorze tez by sie nadaly, Ja bym postawila na pastelowy panel ale na jeden kolor, Twoj ulubiony, czy to zielen, zolty czy roz albo klasyk biel. Jak Robilam kuchnie dalam sie poniesc i zrobilam takie rustykalne plytki, bo chata cala taka ii w ogole bedzie pasowalo, no git. Dwa lata minely a mnie w miedzyczasie naszlo na zmiany. Meble sie wymieni, stol przemalowalam, wymienilam uchwyty,ale te koszmarne plytki tu wisza, a nie wymienie bo maz mni e ubije, recznie malowane sa wiesz... postawilaabym na cos co pozwoli Ci na jaakies manewry dekoracyjne w miare uplywu czasu i zmian nastroju :)
OdpowiedzUsuń