"Podaruj mi trochę słońca!"
Przepięknie zaczął się tydzień. Słońce na niebie świeciło otulając nasze twarze przyjemnymi promykami. Chciałam jeszcze... jeszcze więcej tego ciepła. Wykorzystując ten zapach wiosny wybraliśmy się na wycieczkę. Gdzie? Cały dzień spędziliśmy na działce rzecz jasna, na tym świeżo wywiezionym piachu. Taka wyprawa kilku godzinna to nie małe wyzwanie - organizacyjne zwłaszcza. Bo potrzebny kocyk, potrzebna butelka z ciepła wodą, smoczek, zabawka, mały krem i chusteczki... telefon i aparat + portfel, gdyby nagła potrzeba skręcenia do sklepu zaszła. Pchając ten wózek ćwiczysz wszystkie partie mięśni. Łączysz przyjemne z pożytecznym. Ileż plusów tych spacerów! - tak sobie powtarzam! I tak jest. Uśmiech z twarzy nie schodził, ani mi, ani Synkowi. Kilka zdjęć w promieniach słońca... Czy Wy też równie mocno pragniecie wiosny?
Kilka słów o zestawie BabyOno: Za 22,- pozbyłam się klasycznego termosu, z którego przelewałam ciepła wodę do buteleczki Synka. TAK! Tak właśnie robiłam i nie było to jakieś problemowe. Zamieniłam to jednak na wygodę! Lekkie i miękkie - ogromny plus - zajmują zdecydowanie mniej miejsca niż te klasyczne sztywne, piankowe termoopakowania na butelki. A gratis w postaci pojemniczka na smoczek to dla nas praktyczny dodatek bo Synek smoka używa tylko do snu.
Więcej gadżetów dziecięcych znaleźć można na ich stronie:
_______________________________________________________________
