Rytuał kąpieli kontra rzeczywistość !


To nie będzie poradnik jak kąpać dziecko !

Całą ciąże czytasz o tym jak pielęgnować skórę dziecka, jakich kosmetyków używać, jak przygotowywać kąpiel, jak chwytać dziecko, jak czyścić okolice intymne, na co zwracać uwagę. RODZISZ! Wracacie szczęśliwie do domu. Robi Ci się słabo na myśl, że musisz bez pomocy położnej wykąpać swoje maleństwo. Spokojnie! Tylko początki bywają trudne, bo nieznane. Wystarczy wziąć głęboki oddech i powiedzieć sobie 'to nic strasznego'.. O ile na początku radzimy sobie ze wszystkimi rytuałami, i pomieszczenie kąpieli jest zawsze ogrzane, wszystko przygotowane, po kąpieli następują kolejne czynności jak karmienie i sen.... to po kilku miesiącach te wszystkie rytuały się nieco modyfikują.... a dlaczego?

Kąp dziecko o stałej porze! 
Oczywiście, o ile kilka godzin przed planowaną kąpielą nie zrobi Ci dużej kupeczki, którą nie sposób będzie zmyć z ciałka niż mocnym strumieniem ciepłej wody a przecież nie będziesz od 18 czekać do 20 bo to pora kąpieli. A co jeśli pojawili się niespodziewani goście, których nie wygonisz bo widzicie się zbyt rzadko by przekładać ważność ich miłej wizyty nad kolejne tego dnia mycie dziecka. Albo nagle piec /zimą/ odmówi posłuszeństwa. Ja nie panikuję - po prostu nie dostosowuję funkcjonowania całego domu do rytuału kąpieli - jeśli dziecko mam przeziębione - nie kąpiemy Synka codziennie.

Woda powinna mieć temperaturę 37'C
No właśnie, powinna. Jakież było moje zdziwienie, gdy dziecko w pierwszych dniach życia okropnie płakało po zetknięciu z wodą? A powód okazał się banalnie prosty... potrzebował większego ciepła - i woda 40'C okazała się idealna. Już nie używamy termometrów - wodę lejemy na wyczucie - łokieć to przecież taka przydatny wówczas element górnej kończyny :)

 Miej pod ręką wszystko, co potrzebne
Zapominam, zapominam często najpotrzebniejszej rzeczy. Gdy w pośpiechu myję malca bo pojawiła się nagła "potrzeba" czasami nawet o ręczniku czystym zapomnę i biegnę tak z tym mokrym malcem do pokoju osłaniając go swym ciałem bądź jakąś czystą bluzką która suszyła się przypadkiem na grzejniku by otulić go w jego ukochany mięciutki ręczniczek - no zdarzyło się, nie przeczę.

Pielęgnuj 
Jestem minimalistką, dla mnie mniej znaczy lepiej. O ile na początku posiadałaś wszystkie możliwe mydła, szampony, balsamy, mleczka, kremy teraz niezbędne minimum to płyn do mycia i krem do pupeczki. Dolewam troszkę oliwki do kąpieli by natłuściła delikatnie skórkę. Co nie znaczy, że nie lubimy takich kosmetyków testować :)









To, że nie mamy sztywno określonych godzin kąpieli czy jakikolwiek innych czynności i modyfikujemy je dostosowując do potrzeb danego dnia nie znaczy, że moje dziecko czuje się mniej bezpieczne, jest bardziej nerwowe czy nadpobudliwe. Nie widzę nic złego oczywiście w rytuałach wieczornych - na pewno mają wiele plusów, ale nie przekładam ich nade wszystko... 

Nie udaję, że jestem matką idealną - jestem normalna!



Kocyk/ręcznik - 29.00,- Biedronka - /klik/