Teściowa jest dobra czy nie?
O tym, że w ogóle jest taki dzień i że wypada akurat dziś dowiedziałam się z programu śniadaniowego. Otóż tak - w moim domu od rana też gra TV tylko po to, by jakoś postawić mnie na nogi. Wracając do tematu dnia teściowej - cóż... akurat z tej okazji prezentu kupować nie będę. Na imieniny planuję zakupić jej natomiast upatrzony przez nią serwis kawowy: przepiękny biały. Chociaż taki odrobinę w nie moim stylu to powiem Wam, że i mi skradł serce :)
Serwis dostępny w sklepie: http://witeks.pl/ Cudo, prawda? O cenie nie wspomnę, ale złożymy się na ten prezent bo i ona na prezenty nie żałuje.
Teściowa - tyle o niej żartów, tyle anegdotek. Czy zawsze jest zła? Przede wszystkim to matka Twojego męża/żony, ukochana babcia Twoich dzieci - to powód do tego, by okazywać jej chociaż szacunek. Zdarza się, że podnosi nam ciśnienie, bo przecież nikt nie lubi by ktokolwiek wtrącał się do naszych osobistych spraw. Ale czy warto wchodzić w nią w spory? Chyba nie.. pomijając fakt, że z nikim w spory wchodzić nie warto. Na naukach przedmałżeńskich był na jej temat rozległy wykład... wiecie co z niego wyniosłam? że czasami dobrze robić dobrą minę do złej gry.
A Wy? jakie macie relacje z teściami? jakieś przygody?