Chcę uciec!


Z potrzeby chwili wytchnienia.


Kiedy przed Tobą mocno intensywny tydzień, w którym na malutkim skrawku ziemi tworzy się Twoją przyszłość, chociaż serce się raduje i uśmiech z twarzy nie schodzi masz ochotę uciec gdzieś daleko by odpocząć, odetchnąć i złapać powietrza. Chwilami tęskni mi się do tej swobody, w której jednego dnia podjęta decyzja była natychmiast realizowana. Wypad za miasto, zakupy, impreza, urlop... I chociaż w planach krótki wyjazd, noclegi we Wrocławiu przejrzane, to w głowie ciągle ten wyrzut "budujesz dom, OSZCZĘDZAJ"! Może to tylko chwila...może moment...może szybko przejdzie to zmęczenie...


Jakie plany na marzec?

BUDOWA: pierwszy tydzień miesiąca - tynki, trzeci tydzień miesiąca - hydraulik/centralne, czwarty tydzień miesiąca - prawdopodobnie wylewki. W między czasie musimy wybrać w końcu kogoś kto zrobi nam schody i meble kuchenne. Już wiecie dlaczego tak bardzo marzy mi się odskocznia... potem nie będzie kiedy... Wielkimi krokami zbliżamy się do najprzyjemniejszego etapu (przynajmniej dla mnie) urządzania. Trzeba zregenerować przed tym moce! :) 




Takie rzeczy działy się dziś o 8 rano

Pozdrawiam, MG