Amatorszczyzna w naszym albumie!

Czy zdjęcia do rodzinnego albumu muszą być profesjonalne? Najczęściej nie są... 


Każda rodzina ma chociaż jeden album. W każdym z nich schowane są wspomnienia. Chwile zatrzymane w kadrach. Pamiątki codzienności i najważniejszych momentów w życiu. Czy muszą być profesjonalne by znaczyć wiele? Tu na blogu na co dzień widzicie moją amatorszczyznę. Fotografem nie jestem. Nigdy zapewne nie będę. Nie ważne jak zdjęcie wygląda, czy obiektyw odpowiednio został ustawiony, czy ostrość jest dobra i ISO takie jak powinno być... Ważne jest to, że przedstawiają ten moment - ważny moment, który chcemy zachować na dłużej... 








Na sesję studyjną w tej chwili mnie nie stać (budowa - rzecz jasna), dlatego matka zrobiła kilka fotek sama. Oli ma na sobie Kapelusik i Muchę robioną ręcznie - stąd: BABULAK. Zobaczcie jakie jeszcze można nabyć u zdolnej Kasi gadżety do sesji, którą Wy również możecie wykonać sami:



Pozdrawiam, MG