Zbliża się koniec roku a my jesteśmy na etapie surowym zamkniętym.
Wszystkie moje posty dotyczące budowy domu znajdziecie klikając na prawym pasku napis
'Project HOME' . W pół roku małymi krokami wyrósł z ziemi nasz DOM. Ostatnim dużym wydatkiem były okna i drzwi zakupione w znanej w naszych okolicach firmie
TomDar: okna-profil Veka, Drzwi zewnętrzne -KMT, Brama garażowa - Wiśniowski. Mąż właśnie zakłada alarm - niedługo będziemy spać bezpiecznie. Oto kilka zdjęć z budowy
|
Mój mąż zbił skrzynkę,w której jest nasza "prądowa baza" |
|
Latem wznosiły się mury... |
|
ku niebu... |
|
aż pojawił się parter |
|
i wyrósł w domu las |
|
potem strop |
|
schody |
|
i poddasze |
|
a na koniec zaczął pojawiać się dach. |
|
Spędzaliśmy z mężem długie popołudnia na działce |
|
Syneczek oczywiście też :) |
|
Nie minęło nas dużo fizycznej pracy, np. przy podciąganiu wody do budynku. |
|
Posiadamy nawet tymczasowe ogrzewanie :) |
Z przyjemnością wspomina się ten czas...
Teraz dom wygląda tak:
|
widok z salonu na kuchnię i jadalnię |
|
front budynku |
|
tył budynku |
|
bok budynku |
Nie mogę doczekać się aż zaczniemy wykańczać wnętrze :) Niebawem kolejna aktualizacja.
Szybko am domek urósł:) można powiedzieć, że rośnie razem z Olim:) Ogólnie bardzo ładny:) Też mi się marzy własny domek, hmm może kiedyś:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu mam nadzieję, że to 'może' się spełni... :) Wydaje się, że budowa idzie szybko, ale inaczej wygląda to z naszej perspektywy. Niestety mieliśmy powolnych budowlańców - teraz już wiemy, że na takich rzeczach się nie oszczędza... Ale mimo wszystko zamierzamy zakończyć budowę po roku z hakiem od rozpoczęcia-a to naprawdę dobry wynik. Trzymaj kciuki!
Usuńpiękny, wspaniały
OdpowiedzUsuńDziękuję !
Usuńja też sie z tym zgodzę!
UsuńI teraz dopiero się zacznie...wykańczanie...niekończąca się dłubanina ;p Doskonale rozumiem, jak bardzo cieszy Was ten widok, super. Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńAch, czasami mnie to przeraża... Wszyscy ostrzegają, no bo faktycznie - najwięcej podejmowanych decyzji jest podczas wykańczania wnętrza. Dopóki nie poleją się posadzki pozostawiam kwestie decyzyjne w rękach męża. Jak na razie dobrze mu idzie. Trzymaj Marta za nas kciuki koniecznie :)
UsuńMy jesteśmy na etapie załatwiania wstępnych formalności i planujemy ruszyć w przyszłym roku.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! ;)
Ja również życzę powodzenia :) z doświadczenia wiem, że etap formalności bardzo się dłuży i jest denerwujący. Trzeba troszkę cierpliwości i tego Ci życzę! Mam nadzieję, że czas szybko zleci i niebawem u Ciebie będziemy oglądać wyrastający z ziemi domek :)
Usuńtaki dom to marzenia kazdego
OdpowiedzUsuńMarzenia trzeba bezwzględnie realizować :)
UsuńGratuluję pięknego domu! Jeszcze sporo pracy przed Wami, ale teraz pójdzie już z górki :-)
OdpowiedzUsuńEstera - mam nadzieję, że będzie z górki ! ;) Marzy mi się zamieszkać tam jeszcze latem... albo chociaż jesienią - bo na zimę musimy tam wjeść! ;)
UsuńOj kochana jestem pod dużym wrażeniem. Bardzo szybko zeszła Wam budowa, a efekt już teraz powalił mnie na kolana :) Nie mogę się doczekać kiedy ujawnisz kilka zdjęć po skończonej pracy :D
OdpowiedzUsuńOczywiście, że ujawnię Natalko :) Blog będzie pokazywał wszystkie etapy budowy a najbardziej skupimy się na wykończeniu bo to będzie już moja działka :)
UsuńWiesz... jak jestem z tego dumna? ;)
Dom...urzekł mnie...Teraz tylko cierpliwości na urządzanie. Wierzę, że będzie pięknie bo masz smykałkę do takich rzeczy...pzdr Gosia
OdpowiedzUsuńDziękuję za te słowa. Cierpliwość się przyda :)
UsuńKochana bardzo szybko poszła Wam ta budowa domu! Teraz to już zostało najprzyjemniejsze :)
OdpowiedzUsuńPowiedz mi proszę, czy Twój mąż sam budował dom czy może wynajęliście ekipę budowlaną i jakie to są koszta?
Kochana wynajeliśmy ekipę budowlaną. To chyba zbyt duże przedsięwzięcie dla laika :) ale bardzo dużo rzeczy staramy się zrobić sami - np. elektrykę i hydraulikę, które są jednymi z większych kosztów. Nas budowa domu wraz z częściowymi tarasami i dachem wyniosła prawie 30tysięcy złotych. Na nasze centrum to nie jest wysoki koszt. Mieliśmy ekipę z sąsiadującej wsi, czyli znajomych - zrobili po kosztach bo mój mąż im pomagał. Dodam, że dom nie jest mały...
UsuńRozumiem, że jest to koszt samej robocizny? A jak z materiałami?
UsuńOkolo 20tys. 25 na okna, drzwi i brame garazowa. Teraz 28 na okrycie dachu bedzie na dniach.
UsuńTo w sumie nie wyszło Wam to wszystko aż tak drogo. Za tyle to gdzieniegdzie malutkie mieszkanie można kupić :)
UsuńMieszkanie mimo wszystko wychodzi taniej (ale nie porównując do powierzchni). Niestety nie ma co porównywać utrzymania mieszkania a domu. Dom to niekończące się inwestycje nie tylko wewnątrz ale wokół niego. Ale mimo wszystko - wychowałam się w domku, mój mąż również. Oboje jesteśmy ze wsi i tam też pozostaniemy :) Spełniamy swoje marzenie...
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńbudowę wymarzonego domu również zaczęliśmy w tym roku. Stan surowy zamknięty też osiągnęliśmy. Szczęśliwie jesteśmy już po tynkach wewnętrznych i posadzkach. Teraz pomału przymierzamy się do ocieplenia poddasza. Straszną frajdę sprawia nam te budowanie, ale nerwy przy tym też są czasami ogromne... Powodzenia
Czyli jesteśmy w stanie się zrozumieć :) Nerwy owszem - są ale tylko dlatego, że cholernie zależy nam na tym domku. Jeszcze troszkę przed nami ale mam nadzieję, że już niebawem będziemy na tym etapie co Ty. Niestety teraz czas zimy... z tynkami i posadzkami będziemy musieli poczekać.
UsuńŚliczny domek :)My tez zaczęlismy budowę, ale jak narazie tylko są fundamenty..Na wiosne ruszamy z resztą..Przerażona jestem :(
OdpowiedzUsuńDo tego etapu co my jest do przeżycia, chociaż musisz przygotować się na to, że wiele kwestii musisz już znać - np. w którym miejscu będzie płyta w kuchni, bo trzeba otwór zrobić w stropie na wentylację...w którym miejscu będzie wc, czy może nie przesunąć ciut drzwi (nasz błąd) by zmieściły się swobodnie z ościeżnicami. Wiele rzeczy nie jesteśmy świadomi. Trzeba jednak popełniać błędy tylko szkoda, że się za nie płaci -dosłownie :)
Usuńcześć. Też buduję dom i jestem na podobnym etapie co Ty. Z tym, że aktualnie kończymy robić już elektrykę. W styczniu hydraulik przychodzi robić piony. No i czekamy na wiosnę i wykończamy dalej. Jakie robicie tynki? my chcielibyśmy zrobić takie, żeby nie kłaść gładzi (jest to jednak duży wydatek przy tej ilości metrów - jeśli chodzi o powierzchnię tynków to u nas ona wynosi ok 800m/kw). Macie już położone coś na dach? Sen z powiek spędza mi urządzenie tego domu. Nie wiem w jakim stylu go urządzić: najpierw był pomysł, żeby zrobić go w stylu prowansalskim, potem, że może glamour, potem że może nowoczesnie a teraz to nie wiem już kompletnie nic. A czy Ty już wiesz w jakim stylu zrobisz swój dom?
OdpowiedzUsuńU nas też podobnie. Właśnie mąż będzie kład elektrykę ale kanalizację już pokonaliśmy. Zostaje nam podłącznie grzejników, podłogówka i piec. Jeśli chodzi o tynki - tak, robimy takie by nie kłaść gładzi, by ściana mogła oddychać.
UsuńObecnie już na dachu jest blachodachówka (czarna germania). A ja mam takie samo podejście co Ty do tych stylów domu - nie wiem sama na co się zdecydować. Ale chyba to będzie wszystkiego po troszku. Byleby prosto, czysto BIAŁO.... na pewno białe drzwi wewnętrzne i białe listwy przypodłogowe. A co dalej.... Będziemy się wspierać wzajemnie :)) Dodaję Cię do obserwowanych !
Wygląda na to, że powinnam stworzyć nowy-bardziej aktualny post! ;)
UsuńJa też "chciałam" prowadzić bloga na ten temat ale jak zaszłam w ciążę (jestem mamą 4 miesięcznego Mikołajka) to zrezygnowałam :-) Czyli tynki gipsowe czy cementowo wapienne robicie? My też troszke myśleliśmy o tej Germianii ale zrezygnowaliśmy na rzecz Planji. U nas tez prawdopodobnie białe drzwi i białe listwy przypodłogowe ale czy wnętrza mają być białe? hmm no napewno nie kolorowe :P ale aktualnie mamy wszystkie meble białe i jesteśmy z nich bardzo zadowoleni ale czy za 5 lat nie będę miała już dość tej bieli? Ale napewno meble też nie mogą być ciemne/czarne - osiadający na nich nieustatnnie kurz jest nie do zniesienia. - trzeba codziennie wycierać, bo inaczej jest kożuch o wysokości 5 cm :P
OdpowiedzUsuńMy drzwi zewnętrzne i okna mamy w kolorze Winthester (czy jak tam się to pisze). Wewnątrz postawimy na biel, ale meble pomieszamy już z bielonym drzewem. Obecnie mamy ciemne i najchętniej oddałabym je komuś... Są niezniszczone, ale ten kurz :O
Usuńmy okna mamy wewnątrz białe, a jest ich naprawdę dużo więc one same dają już dużo bieli. Nie wiem czy robić zasłony czy rolety, ogólnie im bliżej wykończania tym mam mniej pomysłów. Zanim zaczęliśmy budować sądziłam, że mam już wszystko zaplanowane a w tej chwili nie mam nic. Nie mam też kompletnie pomysłów na łazienki...Czyli Ty jednak już masz co nieco zaplanowane... kiedy planujecie przeprowadzkę?
OdpowiedzUsuńMy również mamy wewnątrz okna białe... biała również będzie skolarka drzwiowa wewnętrzna jak pisałam... ale chcę jednak by biel była bazą. Przeprowadzkę planujemy na początek drugiej połowy roku. Myślę, że do października się uda! Trzymaj kciuki Ewelinko :)
UsuńU nas również wewnątrz okna są białe - nie chciałam koloru - nigdy nie wiadomo do czego będą kiedyś pasować - a biel jest uniwersalna :) Ja podobnie jak Ty jeszcze przed rozpoczęciem budowy miałam głowę pełną pomysłów - teraz już troszkę mniej. Przeprowadzkę planujemy w drugiej połowie roku ale koniecznie przed zimą. Czyli niebawem. Wiosną czeka nas bardzo dużo pracy. Jeśli chodzi o Łazienki. Na ten czas podejrzewamy, że ze względów finansowych zrobimy tylko tą na dole, (2x2) i będzie ona w bieli z szarością na podłodze... - prawdopodobnie. Marzyła mi się też biel z ala drewnem (jasnym oczywiście) ale zobaczymy.... W każdym razie nie mam pomysłu na drugą łazienkę. I tak wiesz...
OdpowiedzUsuńjest przepiękny.. taki duży i przytulny za razem :) ja nie wspominam budowy najlepiej. My budowalismy się 13 miesięcy od wylania fundamentów do przeprowadzki. Ale dom postawiliśmy za kredyt co jest ogromnym ryzykiem i stresem. Dodatkowo ja byłam w ciązy.. Masakra. Nie mialam tyle optymizmu co Ty. Było wiele łez, problemów, nieprzespanych nocy. Ale przed porodem zdazylismy sie przeprowadzić. Teraz dopieszczam środek. I zostało jeszcze całe otoczenie..
OdpowiedzUsuńjakbyś miała chwilkę, to zapraszam do adamkowa :)
http://makeonewish.blog.pl/category/dom/
Widzę Agatko, że wiele wspólnego ze sobą mamy. Już zdąrzyłam zaposnać się z wizerunkiem Twojego domu... Nawet nie wiesz, jak chciałabym mieć to za sobą. Uwierz mi - u nas też pojawiły się łzy, też były spięcia... a sama zobacz - ile jeszcze przed nami. Ale pociesza mnie to, że już niebawem będziemy na swoim... przynajmniej liczę że do października i drugą ciążę spędzę na swoim :)
Usuńśliczny ten wasz domek :)Super ,że już w tym roku już się wprowadzacie, szybciutko :)
OdpowiedzUsuńA zdradzisz ile was wyniosły koszty stanu surowego zamkniętego bo to nasz plan na ten rok :)I ile wyniósł was dach?Widzę,że jest dość skomplikowany, nasz jest prosty, dwuspadowy więc koszty na pewno będą mniejsze.Budowała wam firma"?
Zacznę od końca: tak, budowała nam firma, ale znajoma więc nie wzięli tak źle. Koszt budowy domu od fundamentu (z tarasem), hudzikiem, stropem, schodami, kominem, więźbą dachową i pokrycia papom to około 33tyś. Dodatkowo porycie blachodachówką wyniosło nas 27tyś wraz z rynnami, oknami dachowymi, kominkami wentylacyjnymi bez podbitki.(aczkolwiek tutaj też mieliśmy znajomą firmę z tym że najdroższą w okolicy - zrobili nam wielki upust).
UsuńOkna i drzwi zewnętrzne łącznie z bramą to wydatek 25tyś (kolor zewnątrz, biel wewnątrz)
Doszedł nam jeszcze koszt wyrównania działki itd.
Troszeczkę tego jest.
Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę...Pięny dom...a jaki będzie piękny jak go wykończycie. My właśnie 2 lata temu kupiliśmy działke z zamiarem postawienia domu...ale nasze plany są w fazie marzeń....boje się kredytu strasznie...:/ ale coż inaczej się nie da:)
OdpowiedzUsuńMy też się boimy ale w tych czasach nie ma innego wyjścia. Jeśli chcesz się usamodzielnić w ciągu kilku lat a Twój dochód miesięczny nie przekracza 10tyś to nie ma szans na rychłe postawienie i wykończenie domu. Kredyt, mały duży - ale kredyt.
UsuńPozdrawiam i życzę powodzenia ;)
Dom ma fajną bryłę, zapowiada się całkiem ciekawe. Jak zamkniecie etap stanu surowego - to będziecie już w domu. Życzę wytrwałości, ja budowę domu mam już za sobą i wspominam ten okres jako bardzo intensywny ale efekt wart był poświęceń.
OdpowiedzUsuńSuper:)))Domek piękny, pięknie rośnie:)) u nas też okna w systemie veka już zamówione - w srodku białe, na zewnątrz - dąb bagienny:) Naprawdę, budowa domu to wielkie wyzwanie, tym bardziej, że ja tu sama jestem i wszelkie decyzje ja podejmuję...popełniliśmy jeden podstawowy błąd na początku - nie pilnowaliśmy ekipy stawiającej parter - był tak krzywy, że kolejna poprawiała mozolnie...ja chciałam pilnować, mąż nie chciał, bo to jego znajomi byli - wyszło jak wyszło..teraz pilnuję wszystkiego jak cerber i mam w nosie, czy robtnicy są źli czy nie, to mój dom, i nasze ciężko zarobione pieniądze:) a swoją drogą, ile to człowiek się nauczy:))))
OdpowiedzUsuń